Reklama

Świat

Ukraiński sztab: w Rosji zmobilizowano dotychczas ponad 200 tys. osób

PAP
Dodano: 20.10.2022
68199_20pa7
Share
Udostępnij
Rosyjskim władzom udało się dotychczas zmobilizować na wojnę z Ukrainą ponad 200 tys. osób; tyle mogli w tym momencie zrobić, ale poziom wyszkolenia żołnierzy wroga pozostawia wiele do życzenia – oznajmił w czwartek przedstawiciel Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksij Hromow.

Jeśli na rosyjskich poligonach przeprowadzane są jakieś ćwiczenia dla poborowych, to tylko w minimalnym zakresie. Oddziały, które ostatnio przybyły na tereny Rosji i Białorusi położone blisko granicy z Ukrainą, są niewyszkolone – poinformował Hromow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Prezydent Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem ze strony Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.

Tuż po decyzji Putina pojawiło się wiele doniesień o chaosie organizacyjnym podczas mobilizacji. Do wojska powoływano m.in. osoby niepełnosprawne i bez doświadczenia w armii. Odnotowywano liczne przypadki pijaństwa wśród poborowych, alarmowano też o fatalnych warunkach zakwaterowania rezerwistów i niskiej jakości wydawanej im broni.

13 października BBC poinformowała, że na Ukrainie zginęli już pierwsi Rosjanie, którzy zostali wysłani na front bez przeszkolenia wojskowego. Komenda uzupełnień w obwodzie czelabińskim potwierdziła śmierć pięciu poborowych z Uralu Południowego.

Po zarządzeniu branki setki tysięcy Rosjan próbują opuścić kraj i uniknąć wysłania na wojnę. Osoby uciekające przed służbą starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji. Pod koniec września niezależne media powiadomiły, że na granicach z Finlandią, Gruzją i Kazachstanem powstają punkty mobilizacyjne, w których mężczyźni otrzymują wezwania do armii.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy