Reklama

Świat

MŚ 2022 – Japonia – Chorwacja 1:1, karne 1-3

PAP
Dodano: 05.12.2022
69599_44130266_44130127
Share
Udostępnij
Japonia po 120 minutach remisowała z Chorwacją 1:1 w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Pierwszy raz podczas mundialu w Katarze doszło do dogrywki i rzutów karnych. W nich lepsi okazali się Chorwaci, którzy wygrali 3:1. Bohaterem został bramkarz Dominik Livakovic, który obronił trzy "jedenastki".
Bramki: 1:0 Daizen Maeda (43), 1:1 Ivan Perisic (55-głową).
 
Żółta kartka – Chorwacja: Mateo Kovacic, Borna Barisic.
 
Sędzia: Ismail Elfath (USA). Widzów 42 523.
 
Japonia: Shuichi Gonda – Takehiro Tomiyasu, Maya Yoshida, Shogo Taniguchi – Junya Ito, Wataru Endo, Hidemasa Morita (106. Ao Tanaka), Yuto Nagatomo (64. Kaoru Mitoma) – Ritsu Doan (87. Takumi Minamino), Daizen Maeda (64. Takuma Asano), Daichi Kamada (75. Hiroki Sakai).
 
Chorwacja: Dominik Livakovic – Josip Juranovic, Dejan Lovren, Josko Gvardiol, Borna Barisic – Marcelo Brozovic, Luka Modric (99. Lovro Majer), Mateo Kovacic (99. Nikola Vlasic) – Andrej Kramaric (68. Mario Pasalic), Bruno Petkovic (62. Ante Budimir, 106. Marko Livaja), Ivan Perisic (106. Mislav Orsic).
 
Japończycy byli rewelacją pierwszej fazy turnieju i z sześcioma punktami zajęli pierwsze miejsce w grupie E, zwanej "grupą śmierci". Pokonali po 2:1 Niemcy i Hiszpanię, czym sprawili dużą niespodziankę. Zawodnicy ze wschodniej Azji ulegli Kostaryce 0:1, lecz ta porażka nie miała dla nich negatywnych skutków.
 
Z kolei Chorwaci wygrali 4:1 z Kanadą oraz bezbramkowo zremisowali z Belgią i Marokiem, co pozwoliło im na zajęcie drugiego miejsca w grupie F.
 
Pierwszą groźną okazję stworzyli Japończycy. Już w 3. min Shogo Taniguchi niecelnie uderzył głową. Pięć minut później Ivan Perisic odebrał piłkę japońskiemu obrońcy i popędził w pole karne. Shuichi Gonda obronił jego strzał. Do odbitej piłki próbowali doskoczyć Chorwaci, lecz po chwili chwycił ją japoński bramkarz.
 
W 40. min Japończycy przeprowadzili kombinacyjną akcję. Daichi Kamada znalazł się w polu karnym, przełożył piłkę na prawą nogę, lecz przeniósł ją nad poprzeczką.
 
Trzy minuty później Japończycy wykonali rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła do Daizena Maedy, który strzałem z kilku metrów otworzył wynik meczu. Chorwaci próbowali doprowadzić do wyrównania przed przerwą, lecz pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0.
 
W przerwie meczu trenerzy nie dokonali żadnych zmian. W 55. min Ivan Perisic wykorzystał celne dośrodkowanie Dejana Lovrena i strzelił głową gola na 1:1. Było to jego 10. trafienie dla reprezentacji Chorwacji w mistrzowskich turniejach. Pod tym względem jest zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem "Vatreni".
 
Dwie minuty później Wataru Endo uderzył z dystansu. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale bramkarz Dominik Livakovic był przygotowany.
 
Po chwili Luka Modric posłał z dystansu strzał z lewy górny róg bramki, lecz Gonda popisał się efektowną paradą. W 66. min wpuszczony z ławki rezerwowych Ante Budimir uderzył głową z kilku metrów, lecz piłka przeszła obok lewego słupka.
 
Perisic w 77. min strzelił zza pola karnego, lecz japoński obrońca zmienił tor lotu piłki, która wyszła na rzut rożny. 20 minut później Perisic podał do czekającego w polu karnym Mario Pasalica, który niecelnie główkował. W 90. min Mateo Kovacic faulował i sędzia Ismail Elfath pierwszy raz w meczu ukarał zawodnika żółtą kartką.
 
Pod koniec pierwszej części dogrywki Kaoru Mitoma przeprowadził indywidualna akcję i oddał potężny strzał z krawędzi pola karnego, ale Livakovic skutecznie interweniował.
 
Selekcjoner Chorwatów Zlatko Dalic dokonał w dogrywce czterech zmian. Boisko opuścili Modric, Perisic, Kovacic i Ante Budimir. Ich miejsce zajęli Nikola Vlasic, Lovro Majer, Marko Livaja i Mislav Orsic.
 
Lovro Majer miał szansę rozstrzygnąć losy meczu w 120. min, ale jego strzał był niecelny. Była to ostatnia akcja meczu, zanim doszło do serii rzutów karnych.
 
Livakovic obronił trzy rzuty karne wykonywane przez Takumi Minamino, Kaoru Mitomę i Mayę Yoshidę. Jedynym Japończykiem, który pokonał chorwackiego bramkarza był Takuma Asano.
 
Z 11 metrów nie pomylili się natomiast Vlasic, Marcelo Brozovic i Pasalic. Ostatecznie Chorwacja wygrała w karnych 3:1 i zameldowała się w ćwierćfinale. Kolejnym rywalem wicemistrzów świata sprzed czterech lat będzie Brazylia lub Korea Południowa.
 
Japończycy czwarty raz uczestniczyli w 1/8 finału MŚ. Jeszcze nigdy nie udało im się awansować do ćwierćfinału. "Niebiescy Samurajowie" powtórzyli osiągnięcie sprzed czterech lat, gdy przegrali z Belgią 2:3 w tej fazie rozgrywek.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy