Reklama

Świat

MŚ 2022 – awans Brazylii i Chorwacji, reprezentacja Polski już w kraju

PAP
Dodano: 06.12.2022
69605_6gr1
Share
Udostępnij
Brazylia pokonała Koreę Południową 4:1, a Chorwacja – po remisie 1:1 – wygrała w rzutach karnych z Japonią 3-1 w poniedziałkowych meczach 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Tego dnia do Warszawy wróciła – w mocno okrojonym składzie – reprezentacja Polski.

Losy meczu "Canarinhos" z Koreańczykami rozstrzygnęły się już po pierwszej połowie, gdy faworyci prowadzili 4:0. Gole strzelili Vinicius Junior, Neymar z rzutu karnego, Richarlison i Lucas Paqueta.

Po przerwie Brazylijczycy wciąż czarowali swoją grą, mieli kolejne sytuacje, ale nie byli już tak skuteczni. Natomiast ambitni rywale strzelili w 76. minucie honorowego gola – Paik Seung-Ho.

W piątkowym ćwierćfinale Brazylia zagra z Chorwacją, która wcześniej tego dnia po rzutach karnych wyeliminowała Japonię (1:1, karne 3-1).

Pierwszy raz podczas mundialu w Katarze – a łącznie po raz 31. w historii MŚ – doszło do dogrywki i rzutów karnych. Bohaterem okazał się chorwacki bramkarz Dominik Livakovic, który obronił trzy "jedenastki".

Po 90 minutach i dogrywce było 1:1 – na gola Daizena Maedy w 43. minucie odpowiedział krótko po przerwie doświadczony Ivan Perisic.

Japończycy czwarty raz uczestniczyli w 1/8 finału MŚ. Jeszcze nigdy nie udało im się awansować do ćwierćfinału.

Natomiast Chorwaci, aktualni wicemistrzowie świata, udowodnili, że są specjalistami od serii rzutów karnych. Na poprzednim mundialu wyeliminowali w ten sposób Duńczyków w 1/8 finału i Rosjan w ćwierćfinale.

"Wygląda na to, że nie możemy się obejść bez odrobiny dramatu. Jesteśmy więcej niż szczęśliwi po awansie" – przyznał teraz kapitan Chorwatów Luka Modric.

Na razie nie ma żadnych niespodzianek w fazie pucharowej. Wcześniej awans wywalczyły Argentyna, Holandia, Francja i Anglia. We wtorek ostatnich ćwierćfinalistów wyłonią spotkania Maroko – Hiszpania oraz Portugalia – Szwajcaria.

Tymczasem reprezentacja Polski, która w 1/8 finału uległa Francji 1:3, wróciła w poniedziałek wieczorem do Warszawy. Na pokładzie czarteru było tylko 13 z 26 powołanych kadrowiczów plus bramkarz Kacper Tobiasz (nie był zgłoszony do turnieju).

Pozostali udali się bezpośrednio z Kataru na wakacje lub do swoich klubów. Wśród nich czołowi zawodnicy kadry, m.in. kapitan Robert Lewandowski, który rozpoczął już urlop, a także Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak.

W najbliższych dniach prezes PZPN Cezary Kulesza spotka się z selekcjonerem Czesławem Michniewiczem. Decyzja ws. przyszłości tego drugiego w kadrze narodowej powinna zapaść do końca roku.

Polscy piłkarze po raz pierwszy od 1986 roku wystąpili w 1/8 finału MŚ, ale nie brakuje głosów krytyki.

Włodzimierz Lubański, jeden z najlepszych zawodników w historii polskiego futbolu, przyznał, że jest zawiedziony postawą biało-czerwonych w Katarze.

"Oczekiwałem lepszej gry. Wynik to zupełnie inna kwestia. Przed mundialem słyszałem z wielu stron, że będziemy zadowoleni, gdy wyjdziemy z grupy. To była minimalizacja tego, co się chce osiągnąć. Na mistrzostwa świata jedzie się po coś więcej. Sam udział to za mało, a Polacy tylko wzięli udział. A celem dla sportowca, w tym wypadku piłkarzy, powinno być, żeby osiągnąć jak najwięcej w imprezie, jaka dla niektórych z nich może się nie powtórzyć" – powiedział PAP Lubański.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy