Reklama

Świat

Źródło PAP: w Brukseli porozumienie ws. przyjęcia 9. pakietu sankcji wobec Rosji

Łukasz Osiński / PAP
Dodano: 15.12.2022
69842_15gr3
Share
Udostępnij
Ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej porozumieli się w czwartek w Brukseli w sprawie przyjęcia 9. pakietu sankcji wobec Rosji za jej agresję na Ukrainę – przekazało PAP źródło unijne.

W ostatnich dniach w Brukseli trwał pat w sprawie 9. pakietu sankcji na Rosję. Część krajów, w tym Polska, domagało się dalszego wzmocnienia restrykcji. Część chciało jednak wyłączeń z sankcji dla niektórych sektorów i osób.

Temat był omawiany podczas czwartkowego szczytu unijnych przywódców w Brukseli. Z informacji PAP wynika, że szef Rady Europejskiej Charles Michel naciskał na zajęcie się tą sprawą. W efekcie w trybie pilnym zwołano posiedzenie ambasadorów państw przy UE.

Polska jest za wzmocnieniem sankcji na Rosję; wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, ich wzmocnienia i przedłużenia – mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek w Brukseli przed szczytem UE.

Morawiecki zwrócił uwagę, że w Brukseli bardzo często działają lobbyści i agenci rosyjscy. Jak mówił, działają w wiadomym kierunku – by te sankcje "obchodzić, rozszczelniać i łagodzić".

Dodał, że kilka państw zaproponowało, by wykreślić kilku z listy sankcyjnej kilku rosyjskich oligarchów, w tym Wiaczesława Kantora, który – jak mówił premier – odpowiada, jako jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina, za interesy gospodarcze Rosji.

"Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni. Kiepska i tandetna insynuacja jakoby Polska była zwolennikiem zmniejszania, łagodzenia sankcji ma bardzo krótkie nogi. Mówię stąd wprost i bardzo jednoznacznie: Polska jest za wzmocnieniem sankcji, wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, do wzmocnienia sankcji i do ich przedłużenia" – podkreślił Morawiecki.

Dodał, że Polska jest też zwolennikiem konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów i Federacji Rosyjskiej. "Szukamy pieniędzy? Tam są pieniądze, to jest 350 mld dolarów, nawet niektórzy sugerują, że może to być ok. 400 mld dolarów, których można użyć na odbudowę Ukrainy, a także na łagodzenie skutków rosyjskiej agresji dla obywateli Europy" – mówił.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy