Reklama

Świat

Prezydent Biden: zestrzelone obiekty były prawdopodobnie balonami należącymi do prywatnych spółek i instytucji

Oskar Górzyński/PAP
Dodano: 16.02.2023
71725_44643735_44643651
Share
Udostępnij
Służby wywiadowcze oceniają obecnie, że zestrzelone niedawno trzy niezidentyfikowane obiekty powietrzne prawdopodobnie należały do prywatnych firm i instytucji naukowych – poinformował w czwartek prezydent USA Joe Biden. Dodał, że zamierza porozmawiać z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem m.in. na temat zestrzelonego przez USA balonu szpiegowskiego.
"Nie wiemy jeszcze dokładnie, czym były te trzy obiekty, ale w tej chwili nic nie wskazuje, by były związane z programem balonów szpiegowskich Chin, ani by były to pojazdy zwiadowcze jakiegokolwiek innego kraju" – powiedział Biden podczas wystąpienia w Białym Domu na temat obiektów zestrzelonych w ubiegłym tygodniu nad Alaską, Jukonem i jeziorem Huron.
 
Jak dodał, według obecnej oceny amerykańskich służb, obiekty te były najprawdopodobniej balonami związanymi z prywatnymi spółkami, instytucjami rekreacyjnymi i naukowymi, badającymi pogodę lub prowadzącymi inne badania naukowe.
 
Prezydent stwierdził, że nie ma żadnych dowodów na to, by w przestrzeni powietrznej pojawiło się w ostatnim czasie więcej obiektów, niż zwykle i zasugerował, że wykrycie zestrzelonych balonów było efektem zwiększenia czułości radarów w następstwie naruszenia przestrzeni powietrznej USA przez chiński balon szpiegowski.
 
Biden poinformował też, że powołał specjalny zespół, by opracować "wyraźniejsze zasady", jak postępować z podobnymi przypadkami w przyszłości.
 
Przywódca Stanów Zjednoczonych zapowiedział też, że zamierza rozmawiać z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, ale nie będzie przepraszać za zestrzelenie balonu ChRL. Nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, kiedy ma dojść do tej rozmowy.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy